sobota, 26 grudnia 2009

Skoro inni mogą, to dlaczego nie ja?

Niektórzy z Was pewnie uważają, że nie są stworzeni do wielkich rzeczy, że to INNI, mają większe predyspozycje do sukcesu. INNI mają więcej pieniędzy (np. na założenie własnego biznesu), INNI mają więcej kontaktów, INNI są bardziej otwarci, kontaktowi więc mają większe szanse przebicia, INNI mają pomysł, INNI są przystojniejsi niż ja, więc mogą mieć ładniejsze dziewczyny, INNI… ale nie ja. Pragnę Was uświadomić, że to nie ma żadnego znaczenia. Wszystkie te rzeczy są tylko dodatkiem do sposobu myślenia, który tak naprawdę może wszystko zmienić. Dlaczego? Bo zarówno sukces, jak i porażka jest w Tobie. Jest wynikiem takiego a nie innego działania. Jeżeli zaczniesz działać inaczej niż do tej pory, muszą zadziać się inne rzeczy. Największe firmy takie jak Google, HP, Microsoft, powstały w garażu, największe struktury w marketingu sieciowego zbudowali ludzie, którzy kiedy po raz pierwszy dowiedzieli się o tym sposobie zarabiania pieniędzy, nie mieli o nim zielonego pojęcia. Właśnie oni są teraz miliarderami. Zaczęli się tym zajmować, bo uwierzyli, że to nie jest tylko dla „INNYCH”. Każdy z nas może osiągnąć znacznie więcej niż myśli. Tak jak wspomniałem wyżej, nie jest to uzależnione od żadnych zewnętrznych czynników, tylko od stanu naszego umysłu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz